Czas na poświąteczne résumé: ciuchy pasują, biała kiełba nie zaszkodziła:)
W dwa tygodnie od świąt nabiłam kilometrów -głównie dzięki szosówce. Jeśli chodzi o wybiegania to spokojnie jednak coraz dłużej. 14 dni- 14 aktywności, rozkręcam się na starość;)