sobota, 16 maja 2015

Weekend na działce part 2

Dzień drugi- sobota. Miałam zacząć od biegania, ale jak już wspominałam trenuje sama i zrobię po swojemu:) aaaaa tak na prawdę to już się nie mogłam doczekać aż wsiądę na moją białą szczałę.
Tym razem znałam trasę więc bez stresu

 Zaczęły się szutry zatem resztę domaszeruję. Dystans dnia 35 km, szybka przebiórka i czas na trening biegowy, czyli tak zwana zakładka


Założenia to 4 km rozbiegania, rozciąganie, następnie siła biegowa. Na odcinku 100 m do zrobienia ma 3 serie: skip A, C, wyskoki, wieloskok i bieg na maxa. Na koniec, dla wyciszenia 3 km i zasłużony kotlet, made by mama:)